Myślę, że spokojnie można by tę książkę wydać w literackiej serii „Ha!artu” czy „Krytyki Politycznej”. Mniejsza, że znajdziemy tutaj kilka przynajmniej elementów literatury wyczekiwanej przez redaktorów wyżej wymienionych pism (np. emancypacja gejów, nabijanie się z „radyjka ojca dobrodzieja”). Ważniejsze, że zaangażowanie to niczym właściwie – może prócz powtykanych tu i ówdzie neologizmów i językowych zabaw przypominających nam o poetyckich, niezbyt zresztą zajmujących, początkach Kuczoka – od świetnie napisanego, literackiego reportażu się nie różni.


[Fragment mojej dyskusji z Mikołajem Golubiewskim na temat "Senności" Wojciecha Kuczoka; całość do przeczytania: tutaj]

0 Response to "Cytujemy własne (13)"