Pomieszanie rojeń zbrodniarza-teoretyka, marzeń o lepszym (czy w ogóle jakimś) życiu, frustracji spowodowanej dotychczasową nędzą i elementów afrykańskiej rzeczywistości daje zaskakujący literacko efekt. Mabanckou pisze o problemach Afryki (bieda, przestępczość, wykluczenie, korupcja itd.), ale jest jak najdalszy od taniego moralizatorstwa i patetycznych deklaracji. Zamiast tego stawia na śmiech, ironię oraz absurdalne wykrzywienie najbrutalniejszych stron rzeczywistości. „African Psycho” to nie tylko brawurowy, popmodernistyczy quasi-thriller w afrykańskich realiach, ale też parodia uduchowionych spotkań literackich z „Alchemikami” i „Prorokami”, satyra na świat mediów (np. świetny fragment wtajemniczający nas w technikę dziennikarską o nazwie „A zatem? Słowo daję!”) oraz zabawa z literackimi tradycjami.


[Całość, pod tytułem "Nie być jak Paulo Coelho", do przeczytania w "Dwutygodniku"]

0 Response to "Cytujemy własne (14): Alain Mabanckou - "African Psycho""