JR: Czyli co mamy robić?

JCz: Po pierwsze wyzbyć się obłudy, która nie dopuszcza do mówienia głośno, jak naprawdę wygląda rzeczywistość młodzieży. W pierwszym rzędzie odnośnie seksu. Dziś w Polsce średni wiek inicjacji seksualnej to dla chłopców 16 lat, a dla dziewcząt – 17. A my udajemy, że w ogóle nie ma takiego zjawiska i co najwyżej czasem ktoś nieśmiało zaproponuje, że warto by ewentualnie propagować powszechne używanie prezerwatyw. Ale słyszalna większość mówi: nie. Nie ma żadnego wychowania seksualnego w polskich szkołach, bo Kościół do tego nie dopuszcza. A politycy się go boją. Druga kwestia to pomoc państwa w dobrym prowadzeniu się i funkcjonowaniu rodziny: ulgi podatkowe, które sprawią, że rodzice nie będą musieli się zaharowywać, że będą mogli być więcej w domu bez tragicznego dylematu, czy ten dom zdołają utrzymać. Trzecia rzecz to intensywna polityka przeciwdziałania alkoholizmowi. Czwarta – zaostrzenie prawa w kwestii zaniedbań wychowawczych. W Szwecji, jeśli rodzina jest niewydolna wychowawczo, to co najwyżej przez pół roku, może rok. Jeśli nadal sobie nie radzi – traci dzieci.


[Z prof. Januszem Czapińskim rozmawia Jacek Rakowiecki, "Film" 9/2009, za: film.onet.pl]

1 Response to "CCXVI Po pierwsze, wyzbyć się obłudy"

  1. maszeruj says:

    tu też powinna widnieć etykieta "idiotyzm".