Masturbuję się od 11 roku życia. Jednak przez pierwsze 3 lata nie był to nałóg. Onanizowałem się sporadycznie. Raz, góra dwa razy w tygodniu. Jednak przysłowie: „że z nałogiem targować się nie można” niestety sprawdziło się kiedy wszedłem w 14-sty rok życia. Wtedy robiłem to już częściej, a mianowicie raz, a nawet dwa razy dziennie. Początkowo jednak nie zdawałem sobie sprawy z negatywnych konsekwencji tego uzależnienia. [...] Każdy dzień na tym etapie mojego życia wyglądał podobnie. Po powrocie ze szkoły masturbowałem się i tak w kółko. Nie interesowało mnie nic poza tym. Przestałem uprawiać sport, opuściłem się w nauce. Straciłem charakter, bodziec agresji i walki o swoje. [...]
Po zakończeniu gimnazjum poszedłem do oddalonego o 1 km od mojego domu „Ogólniaka”. Masturbacji oczywiście nie zaprzestałem. Wszedłem w nowe środowisko ludzi i kompletnie nie mogłem się wśród nich odnaleźć. Na samym początku zacząłem się od nich izolować i tak pozostało do dziś. [...] Wkrótce spostrzegłem, że mam problemy z koncentracją. Nie mogłem zapamiętać esencji utworów literackich, nie byłem w stanie skupić się na lekcjach. Często nauczyciele zwracali mi z tego powodu uwagę. Jednak ja nie dostrzegałem problemu, bo myślałem, że to tylko i wyłącznie kwestia dojrzewania. Z biegiem czasu było coraz gorzej. Pojawiły się problemy natury psychicznej. Byłem ciągle senny, przemęczony, bez życia. Straciłem chęć utrzymywania kontaktu z dziewczynami (w ogóle z nimi nie rozmawiałem), traciłem znajomych, trzymałem już praktycznie każdego na dystans. Z moim samopoczuciem było coraz gorzej. Popadłem w depresję. Nic mnie nie cieszyło, kompletnie nic. Odpływały moje wszystkie wcześniejsze pasje i ambicje. Chciałem tylko jednego, chciałem umrzeć!!


[za: forum o2.pl]

0 Response to "XCVI Jak masturbacja zniszczy twoje życie"