Kwestia wypędzeń podnoszona nieustannie przez Erikę Steinbach. Historia w jej wydaniu zaczyna wyglądać następująco: Niemców wypędzono, mój dziadek z Warszawy pojechał do sanatorium w Auschwitz, a mój ojciec na bardzo długie wakacje z takimi atrakcjami, jak bardzo gorące lato z temperaturą dochodzącą do 50 stopni. No, ale w 1947 roku wakacje się skończyły i musiał wracać do Polski, gdzie Niemcy "podarowali" mu domek z rabatkami i ogródkiem.


[za: "Rzeczpospolita"; wywiad przeprowadzony przez Jacka Cieślaka]

0 Response to "CLXXXVIII Kukiz o wypędzeniach"