Od jakiegoś już czasu miałam zamiar zakupić ten tani i uniwersalny kosmetyk, jakim jest wazelina. W końcu wybrałam się do apteki. Na prośbę o małe opakowanie tego produktu, przyniesiono mi wazelinę firmy Farmina. Kosztowała jedynie 1,90 zł, więc zdecydowałam się ją kupić.
I nie zawiodłam się! W niewielkiej biało-różowej, aluminiowej tubce z białą nakrętką mieści się 20 ml wazeliny. Opakowanie nie jest zbyt ciekawe, przywodzi na myśl tanią maść. Ale przecież to nie opakowanie jest ważne, ale zawartość - a ta okazała się bardzo dobra. Wazelina jest przezroczysta, biaława i w stu procentach bezzapachowa. Pomimo niewielkiej ilości, jest też bardzo wydajna.
Używam jej zawsze na noc, ponieważ zostawia na skórze tłustą warstewkę i wchłania się bardzo powoli, ale takie przecież są cechy charakterystyczne wazeliny. Produkt ten ratuje moje wiecznie twarde, suche i aż pociemniałe łokcie, podrażnione od golenia pachy i stopy z odciskami. Nadaje się też świetnie do smarowania ust, wygląda zupełnie jak błyszczyk, świetnie nawilża i ma nawet lekko słodkawy smak.
Podsumowując, myślę, że wazelina z każdej innej firmy byłaby porównywalna, jednak tą mogę polecić całym sercem. Warto mieć w swoich zbiorach tak porządny, uniwersalny i zarazem tani kosmetyk na wszystkie podbramkowe sytuacje.


[Recenzja autorstwa użytkowniczki Aga017; produkt został oceniony na 5 gwiazdek w 5-stopniowej skali; za: kafeteria.pl]

0 Response to "CLXIV Recenzja wazeliny"