Zacznijmy od prozy Miecznickiej, która z niewiadomego powodu nie została wyróżniona anonsem na okładce pisma – najwidoczniej redaktorzy uznali, że do kupna „Pograniczy” zachęcą nas raczej uniwersyteckie nazwiska Borkowskiej, Nasiłowskiej, Głowińskiego czy Uniłowskiego niż znane powszechnie nazwisko publicystki i krytyczki literackiej „Dziennika”. A może – zabawiam się w detektywa – pominięcie spowodowane zostało tym, że Miecznicka zaprzedała duszę, tj. porzuciła IBL PAN, z którym przez jakiś czas była związana, na rzecz pracy dla krwiożerczej korporacji (Axel Springer). Albo winny jest niezbyt przychylny, a nawet okrutny i szyderczy obraz uniwersytetu, profesury, pracy na uczelni czy konferencji naukowych, przedstawiony w jej prozie zatytułowanej jakże wdzięcznie: Teksty, teksty i teksty.


[Całość do przeczytania tutaj: Witryna Czasopism]

0 Response to "Cytujemy własne (4)"